projekt wnętrz strefy dziennej w domu jednorodzinnym na Woli Justowskiej, w trakcie realizacji, 2015
Dom mnie zauroczył, miejscem i architekturą. Niepozorne z zewnątrz pół bliźniaka, odkrywa swe walory po wejściu do środka. Po wyburzeniu paru ścian przestrzeń robi wrażenie nieograniczonej, choć przecież ściany są, bo muszą, to zasługa zróżnicowanej wysokości pomieszczeń, gdziekolwiek się nie obrócimy pojawiają się płaszczyzny znikąd. Cały dom jest taki, pomieszczenia rozmieszczone są na półpiętrach, więc nigdzie nie jest nudno, każdy kąt jest inny, zaskakuje i cieszy oko. Dom urządzony był w klasycznym stylu, z drewnianymi tralkami na balustradach i kominkiem z przeszłości. I parę tych elementów ocaliłam, na pamiątkę dla rzemieślnika, który je wykonał. Teraz są częścią współczesnego domu i ożyły, w nowej odsłonie.